sobota, 9 marca 2013

Nie dość ciepło

Zima jest fajna do pewnego momentu. Taka aura nie sprzyja długiemu przebywaniu na powietrzu. Na szczęście w mieście niewyobrażalnych możliwości istnieje wiele alternatyw przyjemnego spędzania czasu. Okazję do wyjścia dały mi rozgrywki Ligi Mistrzów. Nie wiem jak to się stało, ale Real nakopał Manchesterowi. Zaczęło się obiecującą bramką dla czerwonych diabłów. No nic trudno, przynajmniej Borussia utrzymała fason. Ach ten Real. najpierw zmiażdżył Barcelonę i to na Camp Nou. Teraz to. Apropo. Jeśli planujecie wyprawę do Barcelony warto odwiedzić stadion FCB. Poza podziwianiem murawy istnieje wiele atrakcji w muzeum. Można tam spokojnie spędzić cały dzień. Niezły ubaw gwarantuje wizyta w sklepie z pamiątkami. Są tam chyba wszystkie gadżety jakie można sobie wyobrazić, desygnowane logiem klubu. Znajdziecie chipsy z logiem FCB, ręczniki, kubki, breloczki, a nawet szlafrok. W muzeum istnieje niezliczona liczba eksponatów. Szczególnie interesująca jest strefa multimedialna, gdzie można na ekranach wybierać i oglądać wszystkie akcje bramkowe klubu i najciekawsze momenty meczów. W pomieszczeniu z wiszącymi słuchawkami, odsłuchamy hymn i odgłosy stadionowe. Wrażenie robi sala projekcyjna, gdzie w tle leci muzyka z Gladiatora. No i murawa. Istnieje możliwość obejrzenia stadionu z różnych poziomów, w tym z kabiny dla komentatorów. Piękne wspomnienia gwarantowane. Aaaaaa i jeszcze coś. W pakiecie mamy zapewnione zwiedzanie szatni, a chętni, za dodatkową opłatą mogą zrobić sobie zdjęcie z .....Leo Messim. Cóż z tego, że to fotomontaż....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz